Stowarzyszenie wspomaga prof. Andrzeja Mackiewicza
w dążeniach do rejestracji szczepionki terapeutycznej
jako leku.

admin

Poznańska szczepionka na raka prawie gotowa 07.12.2010

Danuta Pawlicka

Poznański profesor dramatycznie szuka pieniędzy na badania nad przełomowym lekiem leczącym raka skóry. Bez funduszy bezpowrotnie stracimy jedyną dzisiaj szczepionkę, która ratuje życie chorującym na czerniaka.

Gorycz, złość i bezsilność od 13 lat towarzyszy prof. Andrzejowi Mackiewiczowi, kierownikowi Kliniki Immunologii Nowotworów UM w Poznaniu, który walczy o ten lek: – To jest droga przez mękę, którą ja muszę nieustannie pokonywać tylko dlatego, że pracuję w Polsce, bo gdybym mieszkał na Zachodzie, szczepionka byłaby już stosowana – mówi poznański badacz.

Nie rozumie, że tak trudno znaleźć uznanie dla leku, który w naszym kraju może ocalić tysiące ludzkich istnień. Onkolog jest może owładnięty ideą fiks? Walczy o coś, w co trudno uwierzyć? Przeciwnie. Bronią go chorzy, którzy żyją tylko dzięki tej szczepionce, jak Lidia Grabowska spod Gdańska. – Kiedy zgłosiłam się do Poznania po szczepionkę, był rok 1998, a ja miałam już przerzuty, nikt mi wtedy nie dawał szans – przekonuje dzisiaj kobieta.

Ona i 150 Polek i Polaków z całego kraju regularnie meldują się w poznańskim ośrodku po życie. Tak traktują swoje wizyty. Najstarsza osoba w tej grupie ma 72 lata, a najmłodsza 23. Nie wyobrażają sobie, aby któregoś dnia leku mogło dla nich zabraknąć.

– To są wybrańcy losu – mówi Milena Ziółkowska z Ostrowa Wielkopolskiego. – Oni zachorowali kilka lat temu, a u mnie śmiertelnego czerniaka wykryto w lipcu tego roku, więc nie mam szans na szczepionkę.

Prof. Mackiewicz rozkłada ręce. Od sześciu lat nie włączył do badań ani jednej osoby. Mimo próśb i nalegań. Telefonują chorzy ze wszystkich zakątków kraju. Wie, że nie powinien odmawiać, ale na obecnym etapie nie ma możliwości pomóc. Poznańskiemu zespołowi grozi dzisiaj przerwanie badań. Dla półtorej setki osób już włączonych do eksperymentu byłoby to równoznaczne z wyrokiem.

Bywało źle, ale nigdy tak beznadziejnie jak teraz. Przez pięć ostatnich lat badania wspierała finansowo biofarmaceutyczna firma z Wielkiej Brytanii. Kryzys i bankructwo sponsora przerwały dopływ pieniędzy. Wszystko więc stanęło w miejscu, chociaż poznański profesor nie ustaje w pukaniu do kolejnych drzwi. Badania zostały rozpoczęte na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, który nadal je sponsoruje, ale tylko w pewnym, określonym zakresie.

– Przez te wszystkie lata zgromadziliśmy największą na świecie grupę chorych z tak długimi obserwacjami i teraz brakuje nam tylko jednego, ostatniego badania III fazy. Ono powinno już zakończyć cały proces przed rejestracją leku- opowiada onkolog.

Jest wiele ośrodków na świecie, które tak jak klinika w Poznaniu prowadzą badania nad szczepionką wymierzoną przeciwko jednemu z najgroźniejszych nowotworów, jakim jest czerniak. Przewaga badań naszego ośrodka polega na tym, że tylko ta szczepionka, która jest skonstruowana na komórkach czerniaka, tak skutecznie stymuluje układ odpornościowy pacjenta, że ten odrzuca nowotwór. I dzięki temu tylko w Polsce najdłużej żyją “zaszczepieni” przeciw rakowi, bo aż 13 lat!
Aby dzisiaj zrobić kolejny krok zbliżający do celu, jakim jest rejestracja leku i wprowadzenie go do powszechnego leczenia, potrzeba około 15-20 milionów złotych. Te pieniądze niezbędne są na kontynuowanie badań i opłacenie niezależnej instytucji, która oceni szczepionkę. Dopiero obiektywny dokument potwierdzający osiągnięcia lekarzy zostanie skierowany do przemysłu farmaceutycznego. Pozyskanie inwestora branżowego, który musi wyłożyć 100-200 mln euro. Te pieniądze są tak niebotyczne, że nikt nawet nie przymierza się do szukania ich na polskim rynku. A tyle obecnie kosztuje wdrożenie nowego leku. Ale czy kilkunastu milionów złotych nikt, żadna polska instytucja, żaden przedsiębiorca nie wyłoży?

Onkolodzy jeszcze nie rezygnują. Rozpoczęli przygotowania do trzeciej fazy badań, które będą kontynuowane w wytypowanych ośrodkach klinicznych. Ciągle wierzą, że kilkanaście brakujących milionów nie może zablokować leku, na który czekają tysiące chorych.

Czerniak jest coraz groźniejszy

W Polsce każdego roku przybywa około 2,5 tysiąca nowych zachorowań na czerniaka, z których tysiąc umiera.

Na całym świecie z każdym rokiem przybywa chorych z tym groźnym rakiem skóry i nie dotyczy to tylko obszarów o wysokim nasłonecznieniu. Niestety, walka z tym nowotworem, który zazwyczaj jest zbyt późno wykrywany, prawie z góry jest przegrana. Szybko następują przerzuty do innych organów, a wtedy maleją szanse na wyzdrowienie.

Polscy chorzy, którzy żyją dzięki szczepionce otrzymywanej w Klinice Immunologii Nowotworów UM w Poznaniu, nie płacą za leczenie, bo takie są reguły badań. Ponieważ szczepionka jest w kolejnej fazie badań, więc nie jest zarejestrowana w Polsce i dlatego nie podaje się jej kolejnym chorym. Nie może jej też refundować fundusz zdrowia. To wielka szkoda, ponieważ rachunek za terapię szczepionką jednego chorego przez cały rok nie przekracza 10 tysięcy złotych. Tyle kosztuje rok życia osoby chorej na czerniaka! To o wiele taniej niż standardowe leczenie onkologiczne obejmujące chemioterpię i naświetlania. Ale przede wszystkim ratuje i skuteczniej przedłuża życie pacjentom.

Prawdopodobnie już niebawem w Unii Europejskiej zostanie zarejestrowany nowy obiecujący lek na czerniaka o nazwie ipilimumab. Będzie to pierwszy preparat immunologiczny, który wydłuża życie. Pacjenci nim leczeni żyją od wykrycia choroby cztery lata. To sukces, którego nikt nie podważa. Przyjmujący poznańską szczepionkę żyją co najmniej trzy razy dłużej!

Tekst pochodzi ze strony www.gloswielkopolski.pl

Ile kosztuje życie? I dlaczego tak drogo! 07.12.2010

Danuta Pawlicka

“Wszyscy pamiętamy młodą Polkę, która przebywając w Wielkiej Brytanii, zmarła na czerniaka. Nowotwór wykryto u niej, gdy była w ciąży. Zrezygnowała z onkologicznego leczenia, które było równoznaczne z uśmierceniem jej nienarodzonego dziecka. Urodziła zdrowego synka, ale na terapię było już za późno. Zmarła, nie doczekawszy nawet kosztownego leczenia zagraniczną szczepionką.

Dzisiaj bardzo blisko, niemal na wyciągnięcie ręki, jest lek, który lepiej od innych radzi sobie z tym nowotworem. Jednak – paradoksalnie! – może nigdy nie trafić na półki aptek! Chorzy umierają, nie doczekawszy się skutecznej pomocy, a tymczasem marnowana jest taka szansa. Kilkanaście lat pracy nad nim dowodzi, że po raz pierwszy dla chorych pojawiła się nadzieja na pokonanie choroby. Jaki więc kataklizm pokrzyżował te plany? Jak zwykle chodzi o pieniądze, a raczej ich brak.
Czy, będąc nawet zdrowym, młodym i pięknym, można spokojnie przyjąć wiadomość, że brak kilkunastu milionów udaremni leczenie śmiertelnie chorych?

Jest obrzydliwą rzeczą wytykanie innych wydatków, które co prawda nie ratują życia, ale dają radość tym zdrowym. A jednak nie sposób oprzeć się wrażeniu, że polscy urzędnicy, ci z najwyższych ministerialnych posad, przy dzieleniu pieniędzy nie zawsze kierują się dobrem ogółu i rozsądkiem. Dlatego setki milionów idą z budżetu na piłkarskie igrzyska, a brakuje 15-20 milionów złotych na lek, który kiedyś przyniesie przecież zysk.”

Tekst pochodzi ze strony www.gloswielkopolski.pl

Nowy lek zrewolucjonizuje walkę z nowotworem? 12.10.2010

RZ

Po wielu latach pojawił się lek – ipilimumab, który ponad dwukrotnie wydłuża przeżycie osób z zaawansowanym czerniakiem, jednym z najgroźniejszych nowotworów – poinformowali lekarze na 35. kongresie Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej w Mediolanie. Kongres odbywał się w dniach 8-12 października.

– Ostatni lek w terapii zaawansowanego czerniaka został zarejestrowany ponad 20 lat temu. Od tamtej pory ipilimumab jest pierwszym lekiem, który dwukrotnie wydłuża życie chorych z zaawansowanym czerniakiem – powiedział prof. Michele Maio ze Szpitala Uniwersyteckiego w Sienie.

Czerniak wywodzi się z komórek barwnikowych skóry (melanocytów), a głównym czynnikiem zwiększającym ryzyko jego rozwoju jest nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV (słoneczne lub w solariach).Jest to najbardziej złoœśliwy ze wszystkich nowotworów skóry. Jak ocenia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), choć stanowi on tylko 4 proc. z tych nowotworów, to odpowiada za 80 proc. zgonów z ich powodu. Częstość występowania czerniaka oraz liczba zgonów z jego powodu znacznie wzrosła na œświecie w ostatnich trzech dekadach. W Polsce liczba zachorowań potroiła się, a liczba zgonów uległa podwojeniu.

Jak powiedział dr hab. Piotr Rutkowski z Centrum Onkologii w Warszawie, wczesne rozpoznanie i chirurgiczne usunięcie czerniaka nie tylko poprawia rokowanie, ale daje szansę wyleczenia u około 90 proc. chorych. Tymczasem średnia długość życia chorych, u których doszło do przerzutów, wynosi 6-8 miesięcy.

– Wynika to z faktu, że zaawansowany czerniak jest bardzo oporny na chemio- i radioterapię – wyjaœśnił prof. Maio. Dlatego wielkie nadzieje pokłada się w immunoterapii, do której należy ipilimumab. Lek działa poprzez nasilanie reakcji układu odpornośœci na komórki nowotworowe, w tym wypadku czerniaka.W badaniach III fazy prowadzonych wœśród niemal 700 pacjentów z zaawansowanym czerniakiem jedna grupa otrzymywała wyłącznie ipilimumab, drugiej podano go razem z eksperymentalną szczepionką przeciw czerniakowi (gp100), a trzeciej – wyłącznie szczepionkę.

Dzięki lekowi liczba pacjentów przeżywających rok wzrosła dwukrotnie – z 25 proc. w przypadku samej szczepionki do 46 w obu grupach leczonych ipilimumabem. Podobny wzrost dotyczył przeżyć dwuletnich – odpowiednio 14 i 24 proc. Pewien odsetek pacjentów żyje już cztery lata i dłużej.

Ponieważ ipilimumab nasila odpowiedŸź układu odpornoœści również wobec zdrowych tkanek, może spowodować działania niepożądane – u 10-15 proc. chorych nawet poważne. – Najczęstsze są objawy ze strony jelit – nieraz bardzo ciężkie, z biegunkami czy perforacją jelita. Rzadziej pojawia się niedoczynnośœć tarczycy, przysadki albo zapalenie wątroby – powiedziała prof. Caroline Robert z Instytutu Gustave’a Roussy’ego we Francji. W badaniach klinicznych odnotowano ok. 1 proc. zgonów związanych z reakcjami autoagresywnymi.

– Obecnie wiemy już, że gdy wystąpią objawy niepożądane, trzeba jak najszybciej podawać steroidy, które obniżają aktywnoœść układu odpornoœści – zaznaczyła badaczka. Dlatego bardzo ważne jest, by pacjenci szybko zgłaszali lekarzom wszelkie działania niepożądane, nawet łagodne.

Lek nie jest jeszcze zarejestrowany, ale ostatnio amerykańska Agencja ds. Żywnośœci i Leków (FDA) zdecydowała się przyspieszyć procedurę jego rejestracji, tak by zakończyć ją jeszcze w 2010 r.

Do innych obiecujących leków na czerniaka, które są badane, eksperci zaliczyli inhibitory kinazy B-Raf, które działają bezpoœrednio na komórki czerniaka ze zmutowanym genem B-RAF. Mutacja ta występuje u ok. 50 proc. pacjentów.

– Z badań wynika, że jeden z tych leków zmniejsza ogniska nowotworu już w ciągu 2-3 tygodni. Niestety, po 6 miesiącach u połowy pacjentów stwierdza się nawrót. Natomiast w przypadku ipilimumabu musimy trochę poczekać na efekty, ale gdy już się pojawią, to utrzymują się nawet kilka lat. Dlatego mamy nadzieję, że można będzie połączyć te dwie metody – powiedziała prof. Robert.

(tekst pochodzi ze strony wiadomosci.onet.pl)

Pozostałe artykuły

 

 

 

 

 

 

 

Mikołajki 2013 w WCO “Opierniczmy” raka

,,Opierniczmy raka” pod takim hasłem przebiegła w miniony czwartek akcja Stowarzyszenia Chorych na Czerniaka w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu. Udział w niej wzieli wolontariusze: Monika i Rafał, Maria, Paulina, Karolina, Joanna oraz Justyna, którzy poprzebierani za św. Mikołaja, Renifery, Anioły obdarowali pacjentów WCO oraz personel szpitala piernikami, cukierkami, jabłuszkami oraz kartkami z życzeniami świątecznymi.

Kartki świąteczne zostały przygotowane samodzielnie przez dzieci wraz z wychowawcami i nauczycielami z Przedszkola nr 187 w Poznaniu, Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej Pierwszego Stopnia w Poznaniu przy ul. Solnej, Szkoły Podstawowej nr 51 oraz Szkoły Podstawowej nr 59, a także przez rodziny naszych wolontariuszy. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 59 samodzielnie wykonali ozdoby choinkowe oraz drobne podarunki.

Hasło „Opierniczmy raka” wymyślił Arek – uczeń klasy 2c i wraz z całą klasą z Gimnazjum nr 26 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Poznaniu wzięli udział w akcji. Do przedsięwzięcia dołączyli również pozostali uczniowie tej szkoły. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu z klasy 1c z wychowawczynią Martą Olszewską oraz klasy 1 d z wychowawczynią Barbarą Zawodni zorganizowali Akcję z ogonkiem – wraz z pozostałymi uczniami zbierali jabłuszka i do ogonków dołączyli życzenia z podpisami. Do akcji dołączyli uczniowie i nauczyciele szkoły Podstawowej nr 59, Szkoły Podstawowej nr 46, a także Szkoły Społecznej Dębinka.

Wielką niespodziankę sprawili uczniowie z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Poznaniu, Gimnazjum nr 26, uczniowie klasy 1e wraz z wychowawczynią panią Hanną Szeląg, którzy na oddziałach WCO wykonali kolędy. Mamy nadzieję, że pacjenci Wielkopolskiego Centrum Onkologii mogli oderwać się od bólu i niepewności, a chwile spędzone na śpiewie dodały otuchy i nadziei na przyszłość.

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy w sposób bezinteresowny i z wielkim zaangażowaniem uczestniczyli w tej akcji.

Mikołajki w WCO 17.12.2015

Po raz trzeci w czasie świątecznym ,,Opierniczaliśmy raka”. Pod takim hasłem 17 grudnia br. przebiegła akcja Stowarzyszenia Chorych na Czerniaka w Wielkopolskim Centrum Onkologii w Poznaniu. Z uśmiechami na twarzach wolontariusze: Monika i Rafał, Arek, Paulina, Karolina i Joanna poprzebierani za św. Mikołaja i jego Pomocnika, Renifera, Elfa, Choinkę oraz Śnieżynkę obdarowali pacjentów WCO oraz personel szpitala piernikami, cukierkami, jabłuszkami oraz kartkami z życzeniami świątecznymi.

Kartki świąteczne zostały przygotowane samodzielnie przez dzieci wraz z wychowawcami i nauczycielami z Przedszkola nr 187 w Poznaniu, Przedszkola nr 189 w Poznaniu, Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej Pierwszego Stopnia w Poznaniu przy ul. Solnej, Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu, a także przez rodziny naszych wolontariuszy.

W Technikum Elektroniczno-Mechanicznym w Poznaniu CKZiU w ramach akcji „Opierniczmy raka” uczniowie i nauczyciele zbierali pierniki. Uczniowie klasy 3c i 3d Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu razem z wychowawcami zorganizowali Akcję z ogonkiem i wraz z pozostałymi uczniami zbierali jabłuszka do ogonków, do których dołączyli życzenia z podpisami. Do akcji dołączyły też dzieci z Przedszkola nr 15 w Poznaniu.
Uczniowie z klasy 3e z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w Poznaniu, Gimnazjum nr 26 wraz z wychowawczynią panią Hanną Szeląg na oddziałach WCO zaśpiewali kolędy.

Mamy nadzieję, że naszą akcją wnieśliśmy choć odrobinę radości w codzienną walkę pacjentów Wielkopolskiego Centrum Onkologii i pomogliśmy im oderwać się od bólu i niepewności. Mamy też nadzieję, że wspólne kolędowanie dodało im otuchy i nadziei na przyszłość.

Składamy serdeczne podziękowania wszystkim, którzy w sposób bezinteresowny i z wielkim zaangażowaniem uczestniczyli w tej akcji.

 

Podziękowanie 28.11.2013

Tekst podziękowania dla Pana Ministra prof. dr hab. inż. Krzysztofa J. Kurzydłowskiego – dyrektora Narodowego Centrum Nauki i Rozwoju, które przyznało pieniądze na dalsze badania nad szczepionką prof. Mackiewicza i kilkuletnie podawanie szczepionki osobom dotychczas ją przyjmującym.

podziekowanie

 

Sprostowanie informacji medialnych 26.11.2013

W dzisiejszych wydaniach prasowych i telewizyjnych ukazała się informacja o 10 mln dla chorych na czerniaka. Wyjaśniamy dużą nieścisłość. Kwota 10 mln obejmuje cały projekt, a finansowanie szczepionki i prace badawcze nad nią to tylko część z tych pieniędzy. Ważne jest jednak to, iż będziemy mieli utrzymanie produkcji szczepionki dla dotychczasowych pacjentów na ok. 5 lat.

Kliknij, aby obejrzeć reportaż w TVP (Teleskop)

Kliknij, aby przeczytać artykuł w Głosie Wielkopolskim

Wielka radość 26.11.2013

Z ogromną radością informujemy naszych członków – pacjentów profesora Andrzeja Mackiewicza oraz wszystkich zainteresowanych, iż za dwa, trzy miesiące skończą się nareszcie nasze kłopoty finansowe. Projekt profesora złożony do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie uzyskał drugie miejsce w kwalifikacji, a co za tym idzie, zostanie sfinansowany. Oznacza to dla naszych pacjentów, którzy biorą udział w badaniu klinicznym nad genetyczną szczepionką przeciw czerniakowi koniec lęków o dalsze życie. Mamy zapewnione środki na około 5 lat. Również będą prowadzone dalsze badania nad poznańską szczepionką. Jest to ogromna nadzieja dla całej rzeszy chorych, którzy nie mieli tego szczęścia dostać się do programu badawczego.
Nie oznacza to, że mamy już fundusze. Dopiero zostały ogłoszone wyniki konkursu. Na pieniądze przyjdzie nam poczekać pewnie ze trzy miesiące. Musimy jeszcze wytrzymać i wytrzymamy.
Składamy serdeczne podziękowania tym wszystkim, którzy nas wspierali w tych dążeniach. Tym wszystkim, którzy pomagali finansowo – to dzięki WAM udało się przeżyć te trudne lata. Mamy ogromną nadzieję, iż dalsze badania nad poznańską szczepionką będą kontynuowane i wkrótce będzie z niej mógł skorzystać każdy chory na czerniaka.

Bez recepty w TTV 10.11.2013

Zapraszamy do obejrzenia programu ,,Bez recepty” wyemitowanego w niedzielę w programie TTV. Jest w nim mowa o czerniaku oraz o szczepionce prof. A. Mackiewicza.

Kliknij, aby obejrzeć film

Nasi partnerzy:

Zapisz się do naszego newslettera
Możesz zapisać się do naszego newslettera, aby otrzymywać informacje o planowanych badaniach videodermatoskopowych.

Harmonogram planowanych akcji przesiewowych z użyciem videodermatoskopu

  • 17.05.2025 r. Pniewy
  • 07.06.2025 r. Koziegłowy
  • 14.06.2025 r. Puszczykowo

Przekaż nam 1,5% podatku

Przekazanie 1,5% z Twojego podatku PIT nic Cię nie kosztuje, a w ten sposób możesz pomóc wielu potrzebującym.
KRS 0000219057

Firmy mogą dokonać darowizny na nasze konto

Stowarzyszenie Chorych na Czerniaka
ul. Retmańska 19
60-480 Poznań
ING Bank Śląski o/Poznań 14 1050 1520 1000 0090 7142 1854
KRS 0000219057

Wzór umowy darowizny ze Stowarzyszeniem Chorych na Czerniaka: Umowa darowizny.

Informacja prawna na temat ulgi podatkowej z tytułu darowizny dla osób fizycznych i prawnych:Informacja prawna - darowizna - ulga podatkowa
W celu przygotowania umowy darowizny proszę kontaktować się z stowczerniak@gmail.com
Podpisanie umowy nie jest konieczne do skorzystania z ulgi podatkowej (wystarczające jest potwierdzenie przelewu). Opcję podpisania umowy darowizny adresujemy do firm, w których polityka firmy lub wewnętrzne procedury wymagają podpisania umowy, by dokonać przelewu.

Program Profilaktyki Nowotworów Skóry
PPNS Program został zrealizowany i zakończony.